20.11, godz. 14:00, pl. Unii Lubelskiej – Rondo Praw Kobiet
 
JAK DZIAŁAMY I DLACZEGO TAK?
W sobotę 20.11. przejdziemy ulicami Warszawy, by wyrazić troskę o ludzi oszukanych, zdesperowanych i bezradnych. Będzie to akt solidarności z osobami tkwiącymi od tygodni lub miesięcy w śmiertelnej pułapce między Polską, a Białorusią, przy milczącej akceptacji innych państw Europy. W potrzasku znaleźli się ludzie, którzy wskutek manipulacji i oszustw białoruskiego reżimu przybyli do Mińska, ryzykując całe swoje życie i dorobek, a teraz – brutalnie bici, przepychani przez służby, głodni i wychłodzeni – kryją się w lasach na granicy. Chcemy wyrazić sprzeciw wobec przemocy wobec ludzi, którzy błagają o naszą pomoc. W trudnej sytuacji są też mieszkańcy i mieszkanki strefy przygranicznej, zmuszani do bohaterstwa i świadkowania ludzkim dramatom – pamiętamy i o nich.
 
TROSKA
Wobec tragedii kryzysu humanitarnego na granicy odczuwamy niepokój, strach, panikę, złość, bezradność, rozpacz. Wszyscy i wszystkie chcemy nieść pomoc. Każdy i każda z nas inaczej. Chcemy, by wspólnym mianownikiem naszych uczuć stała się TROSKA. Troska to postawa trochę zapomniana, niedawno wskrzeszona przez Olgę Tokarczuk. Troska to ZATROSKANIE, ale i TROSZCZENIE SIĘ. To zatem emocja, odruch serca, lecz także działanie, zaangażowanie.
 
OKOLICZNOŚCI
W związku z obchodami (w większości państw członkowskich ONZ) Międzynarodowego Dnia Dziecka, a dzień wcześniej, 19.11. Dnia Zapobiegania Przemocy Wobec Dzieci, będziemy tego dnia mieć na myśli między innymi najmłodszych i najmłodsze. To te najsłabsze istoty, dopiero poznające świat, doświadczają tułaczki, przerażenia, głodu i pragnienia. To one, błądząc po lasach, gubią rodziców i rodzeństwo. To m.in. one przerzucane są przez służby Polski i Białorusi przez zasieki z drutu kolczastego. To one ładowane są nocami na pakę ciężarówek z zasłoniętymi rejestracjami, odjeżdżających w niewiadomym kierunku. To one pozostawiają po sobie rysunki domów, o których marzą. To one, wraz ze swoimi rodzicami, opiekunami, towarzyszami i towarzyszkami niedoli, są dziś w Polsce pogardzane.
Bezbronność wpisana w dzieciństwo stała się udziałem wszystkich migrantek i migrantów uwięzionych na granicy – ludzi, którym odebrano podmiotowość.
 
CZEGO CHCEMY?
Późną jesienią i wobec nadchodzącej zimy drżymy o ich los. Z troską myślimy o ludziach tkwiących w przygranicznej pułapce: okrutnie oszukanych, bezradnych i tracących nadzieję, buntujących się, sfrustrowanych, zrozpaczonych. My, osoby różnych światopoglądów i przekonań, łączymy się w akcie solidarności z ofiarami kryzysu humanitarnego, z mieszkańcami pogranicza i z wolontariuszami niosącymi im pomoc. Łączymy się też w stanowczym żądaniu ochrony praw podstawowych migrantów – m.in. prawa do życia i wolności od tortur. Żądamy umożliwienia im złożenia wniosków o ochronę międzynarodową, a następnie zgodnego z procedurami rozpatrywania poszczególnych przypadków indywidualnie w szacunku oraz cywilizowanego, humanitarnego traktowania. Żądamy bezwzględnego szacunku dla godności każdej z tych osób.
 
ORGANIZATORZY I SYMBOLE
Do grona organizatorów zapraszamy wszelkie podmioty, których działanie ma pokojowy, humanitarny i pomocowy wymiar. Osoby uczestniczące w Marszu prosimy o nieprzynoszenie symboli partyjnych i religijnych, nawet jeśli to zaangażowanie polityczne lub wyznaniowe stanowi dla nich motywację do działań pomocowych.
Symbolami, do których użycia zachęcamy, niech będą:
– srebrno-złote folie NRC, wykorzystywane przez ratowników przy pomocy wyziębionym,
– zielone światła (i kolor zielony w ogóle),
– międzynarodowe flagi uchodźców (pomarańczowe z czarnym poziomym pasem) itp.
 
SKĄD – KTÓRĘDY – DOKĄD?
W najbliższy weekend nie działa w Wwie I linia metra. Nie chcemy zablokować warszawia_n_kom miasta, więc postaramy się iść tak, by nie zatrzymać ruchu tramajów. Spotykamy się tu, przy pl. Unii Lubelskiej, u zbiegu ul. Puławskiej i Klonowej: https://goo.gl/maps/XwrCnbcYEPpMoB52A
Następnie idziemy Marszałkowską przez place Zbawiciela i Konstytucji. Ponieważ r. Dmowskiego/Praw Kobiet jest z kolei remontowane, skończymy tuż przed nim. Z dobrym widokiem na PKiN, który – mamy nadzieję – będzie się świecił na zielono! Klamrą naszego Marszu będzie krótkie Czuwanie zorganizowane przez kolektyw artystyczno-aktywistyczny – zabieramy zielone światełka wg instrukcji zamieszczonej w wydarzeniu!
 
CO JESZCZE DZIEJE SIĘ 20.11?
Przypominamy, tego samego dnia równolegle odbywa się protest “Matki na granicy”. Osoby, które będą mogły udać się do Hajnówki, z całego serca zachęcamy do wyjazdu. Mamy nadzieję, że zatroskanych i chcących się troszczyć wystarczy na co najmniej te dwa zgromadzenia.
Autorką identyfikacji wizualnej jest Joanna Sieradzan-Wencka