W ramach działalności formacyjnej JCS-u „w Actio”, poproszono mnie o podzielenie się doświadczeniem pracy misyjnej w Egipcie, jednym z arabskojęzycznych krajów Bliskiego Wschodu. Jak pokazuje historia zakonu jezuitów, praca misjonarza jezuickiego na Bliskim Wschodzie zwykle ma miejsce tam, gdzie stykają się cywilizacje Zachodu i Wschodu, w ich wersjach chrześcijańskiej i muzułmańskiej i zwykle polega na praktykowaniu jakiejś formy dialogu. Bożym zrządzeniem jako misjonarz pracowałem przede wszystkim w Egipcie, w ramach funkcjonowania prowadzonej przez jezuitów szkoły w Kairze. W kairskim Kolegium Świętej Rodziny (College de la Sainte Famille, założone 1879) przepracowałem 17 lat. Najpierw, 5 lat jako wychowawca uczniów i społeczny animator, następnie jako ekonom i intendent odpowiedzialny za zarządzanie finansami szkoły. Ale zanim, od roku 1996, zacząłem tam pracować, zakon – Towarzystwo Jezusowe, przez wiele lat do tej pracy mnie przygotowywał.

Przygotowanie do pracy misyjnej na arabskim Bliskim Wschodzie

Przygotowanie to obejmowało, obok pięcioletnich studiów teologicznych przygotowujących do prezbiteratu, 2-letnią naukę języka arabskiego, którym posługują się wykształceni mieszkańcy Egiptu i całego Bliskiego Wschodu. Intensywna nauka literackiego języka arabskiego (istnieją również dialekty arabskie) była połączona ze studiami islamu jako religii, którą wyznaje przeważająca większość Egipcjan (10% chrześcijanie, 90% muzułmanie), jak również Arabów na Bliskim Wschodzie. To teoretyczne przygotowania było dopełniane praktycznymi stażami, najpierw rocznym w szkole Kolegium Św. Rodziny, później jedno lub dwumiesięcznymi, w ramach jezuickich działań apostolskich w Egipcie. W ich trakcie, u boku doświadczonych ojców jezuitów, mogłem praktycznie nabywać różne umiejętności przydatne w pracy w środowisku kultury innej niż moja własna tak na polu duszpasterskim (rekolekcje), jak i wychowawczym (miejscowa formuła skautingu).

Szkolnictwo jako jeden z jezuickich priorytetów apostolskich

Do pracy w tej ogólnokształcącej szkole zostałem skierowany w rok po otrzymaniu święceń prezbiteratu. Warto wiedzieć, że szeroko rozumiane szkolnictwo, to znaczy kształcenie łączone z wychowaniem, jest dla współczesnego Towarzystwa Jezusowego na Bliskim Wschodzie, również w Egipcie, jednym z 4 priorytetów apostolskich (inne to: praktyczny apostolat intelektualny w „centrach kultury”, propagowanie duchowości ignacjańskiej w domach rekolekcyjnych, działalność charytatywna w fundacjach i stowarzyszeniach). Ze względu na te priorytety apostolskie aktualnie egipscy jezuici wciąż są intensywnie zaangażowani w prowadzenie dwóch szkół ogólnokształcących: jednej maturalnej w Kairze i drugiej podstawowej w mieście al-Minia.

Jak pokazuje historia Towarzystwa Jezusowego, jezuici od początków swego istnienia jako zakonu, tworząc tzw. „kolegia”, uczynili ze szkolnictwa uprzywilejowane pole działań. Powodem tego było ukształtowane na odprawianiu Ćwiczeń duchowych św. Ignacego Loyoli przekonanie, że w szkolnictwie, w sferze ludzkiego ducha toczyła się i nadal toczy się duchowa konfrontacja, wręcz walka z jednej strony o umysły ludzkie na drodze przekazywania wiedzy, z drugiej strony walka o serca ludzi na drodze wzbudzania pragnień dążenia do dobra (wartości). Ta duchowa, religijna a zarazem kulturowa konfrontacja trwa do dzisiaj i przyjmuje zdaniem socjologów kultury formę walki o przetrwanie (zob. teorię politologa Samuela Huntingtona, według ktorego kontaktowanie się cywilizacji skutkuje kulturowym zderzeniem i konfliktem (ang. „clash of civilizations”). Sformułował ją na początku lat 90-tych dwudziestego wieku w artykule pt. Zderzenie cywilizacji? (1993) w periodyku „Foreign Affairs”, a następnie szerzej opisał w książce pod tytułem „Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego” (1996). Brak znaku zapytania w tytule miał sugerować czytelnikowi, że twórca powyższej cywilizacyjnej teorii utwierdził się w przekonaniu, że wszystkie cywilizacje znajdują się w permanentnym konflikcie).

Spotkanie cywilizacji: między dialogiem a walką

W realiach współczesnego Bliskiego Wschodu, ta cywilizacyjna konfrontacja ma miejsce szczególnie w szkołach, gdzie często nauczycielami są cudzoziemcy, głównie z Zachodu (Francja, Wielka Brytania, USA, Kanada), a uczniami miejscowi chrześcijanie i muzułmanie. Zachodzi ona praktycznie na polu szkolnictwa w trakcie przekazywania wiedzy (zachodnie programy nauczania) oraz promowania wartości (nauczyciele). W jezuickim szkolnictwie, na terenie misyjnym jakim są kraje Bliskiego Wschodu, przekazywaniu wiedzy i promowaniu wartości nadaje się formę spotkania reprezentantów odmiennych kultur, które przyjmuje formę dialogu. W jego trakcie zachodzi wzajemne poznanie i wymiana dóbr (wiedza). Z tego względu jezuita, przyszły misjonarz, w trakcie swojej formacji jest tak kształcony, by nabył umiejętność aktywnego uczestniczenia w tym dialogu cywilizacji.

Postawy inkulturacji i akomodacji w spotkaniu innej kultury

Praktykowanie dialogu w trakcie spotkania z obcą kulturą umożliwia zdolność przyjmowania dwóch rodzajów postaw: inkulturowania się lub akomodowania się. Inkulturowanie się polega na akceptacji inności przez przyjmowanie jako swoich napotkanych różnic kulturowych, tj. zachowań kulinarnych czy zwyczajów, jak np. poszczenie chrześcijan z muzułmanami w czasie Ramadanu. Akomodowanie się polega na akceptacji inności przez okazywanie szacunku do zastanych różnic, jak np. nauczenie się obcego języka, czy noszenie ubioru obcej tradycji z zachowywaniem własnych zwyczajów i ojczystego języka. Przyjmowanie tych postaw wystawia na ryzyko wzajemnego osądu tożsamość obu spotykających się stron. Ważne, by spotkania z obcą kulturą nie przeżywać lękowo, jako zagrażające tożsamości, co ma miejsce, gdy tożsamość jest niedojrzała, niepewna samej siebie. Bowiem, podstawowym wyzwaniem tego spotkania kulturowego jest konfrontowanie się z innością (obcością) na poziomie: języka, zwyczajów, mentalności, ubioru, a nawet potraw. Dzięki przyjmowaniu tych wspomnianych postaw inkulturacji lub akomodacji misyjne dialogowanie dokonuje się w 2-ch podstawowych wymiarach: kultury i religii.

Innymi słowy w jezuickim kształceniu i wychowywaniu w szkole, zwłaszcza na terenie misyjnym, gdzie panuje inna niż własna kultura misjonarza, chodzi o to, by zawsze, lepiej lub gorzej, praktykować dialog cywilizacyjny, międzykulturowy i, jeśli to tylko możliwe, międzyreligijny. Przykładowo, w kulturowym kontekście kairskiego kolegium oznacza to, że jezuita nauczyciel, wykładając uczniom Egipcjanom, arabskojęzycznym chrześcijanom i muzułmanom język francuski, czy ucząc po francusku matematyki, albo fizyki, de facto praktykuje ów dialog, ale czyni to bardziej w wymiarze kultury, niż religii. Praktykuje go też jezuita pracujący w tej samej szkole jako wychowawca, nauczyciel religii (dla chrześcijan) i społeczny animator (dla muzułmanów) przez organizowanie różnego rodzaju formacyjnych działań w formie zajęć pomocowych (wolontariat), czy wycieczek i wakacyjnych obozów w ramach skautingu (bycie z innymi dla innych).

Praca w Kolegium Św. Rodziny praktykowaniem dialogu międzykulturowego i międzyreligijnego

Po zakończeniu formacji filozoficzno-teologicznej zostałem wysłany do Kolegium Św. Rodziny w Kairze. Jest to ogólnokształcąca maturalna szkoła z tradycjami, w której obok języka arabskiego, 1-szym językiem wykładowym jest francuski. Kształceni są w niej od przedszkola do matury  sami chłopcy, chrześcijanie i muzułmanie (na roku jest ich mniej więcej po połowie). Na początku mojej pracy, jako młodemu ojcu jezuicie, powierzono mi wychowawstwo dwóch roczników uczniów, chłopców w wieku 14-15 lat. W ramach pracy wychowawczej miałem kilka godzin lekcji religii (dla chrześcijan) i „godziny wychowawcze” dla wszystkich (dla chrześcijan i muzułmanów). Byłem też odpowiedzialny za duchową opiekę katolickich organizacji (Młodzieżowy Ruch Eucharystyczny) oraz za animowanie działalności skautowskiej (wspólnej dla chrześcijan i muzułmanów), polegającej głównie organizowaniu wycieczek, rajdów i obozów wakacyjnych. Uczestniczyło w nich prawie połowa uczniów z każdego rocznika. W ramach działalności skautowskiej (wolontariat) udało się wskazywać uniwersalne ludzkie wartości i zachęcać uczniów do dążenia do nich. Przykładowo, corocznie, przy okazji Ramadanu, organizowana była pomoc dla szpitala psychiatrycznego (wszyscy pacjenci to muzułmanie) w formie paczek żywnościowych, których zawartość była kupowana w dużej części przez pieniądze zbierane wśród uczniów. Co roku, skauci organizowali odwiedziny u chorych dzieci w szpitalu onkologicznym, którym wręczano prezenty i organizowano zabawy. Z kolei w ramach skautowskich wakacyjnych obozów, poza czasem zabaw i zwiedzania kraju, uczniowie uczestniczyli w akcji zbierania śmieci pozostawionych przez turystów („Clean up the World”), porządkowania i naprawiania infrastruktury szlaków i punktów widokowych, sadzenia drzew i krzewów w Parku Narodowym św. Katarzyny na Synaju. Te proekologiczne działania były organizowane w ramach formalnej współpracy między szkołą z dyrekcją parku. Zajęcia te rozwijały w uczniach – uczestnikach tych obozów, wrażliwość ekologiczną, to znaczy szacunek do czyjejś pracy (strażnicy), gotowość do chronienia środowiska naturalnego, a także chęć oszczędzania pozyskiwanych z niego dóbr. Na zakończenie tych zajęć zwykle była przeprowadzona refleksja nad dokonaniami w celu ich oceny. Kończyła się ona wzajemnym dziękowaniem za poczynione dobro.

Motto jezuickiej szkoły: „Być i działać z innymi dla innych”

Oto tylko kilka przykładów działań, wybranych z wielu innych, inicjowanych w ramach praktykowania dialogu między cywilizacjami w wymiarze kultury przez misjonarza pracującego jako wychowawca w jezuickiej szkole a podejmowanych przez jego wychowanków. Celem tych wszystkich wychowawczych działań było i jest wzbudzenie w absolwentach jezuickiej szkoły ducha dobrowolnego wolontariatu, chęci pomagania innym, zwłaszcza tym będącym w potrzebie, by wsparci mogli wieść życie godne osoby ludzkiej i to niezależnie od wyznawanej religii. Te wychowawcze działania są kontynuowane do dzisiaj w College de la Sainte Famille jako integralna część programu kształcenia, zarazem wychowywania uczniów. Ten sposób wychowywania przez działanie („in actio”) dla dobra innych jest czymś, co szkołę jezuicką w Kairze pozytywnie wyróżnia spośród szkół egipskich, jest jej wizytówką i powodem do dumy.

 

Ryszard Wtorek SJ

 

Nota biograficzna

 

Ks. Ryszard Wtorek, SJ ur. 1960 w Bydgoszczy. Od 1980 roku absolwent Technikum Mechanicznego w Bydgoszczy. Po przerwaniu trzeciego roku studiów na Wydziale Mechanicznym Akademii Techniczno-Rolniczej wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego (zakon jezuitów). Od 1985 roku jezuita, a od 1995 kapłan.

W 1988 roku ukończył studia filozoficzne na Wydziale Filozofii Towarzystwa Jezusowego w Krakowie, a w roku 1996 teologiczne na Wydziale Filozoficzno-Teologicznym Towarzystwa Jezusowego „Centre Sèvres” w Paryżu. W 1988 roku wyjechał na misje do Egiptu. Przez trzy lata, od 1988 do1991, studiował język arabski i przygotowywał się do pracy duszpasterskiej na Bliskim Wschodzie. W 1996 roku, po zakończeniu studiów teologicznych rozpoczął pracę misyjną w jezuickim Kolegium Świętej Rodziny w Kairze (Collège de la Sainte Famille), najpierw przez cztery lata jako wychowawca i ojciec duchowny młodzieży, a następnie jako odpowiedzialny za sprawy administracyjno-finansowe kolegium. Poza tym, od 1996 roku, opiekuje się duszpastersko kairską polonią. Pod koniec 2009 roku, w ramach roku sabatycznego rozpoczął studia biblijne w Jerozolimie. Po ich zakończeniu i po powrocie w 2010 roku do Kairu na nowo podjął się pracy misyjnej w kolegium Św. Rodziny, dzieląc czas pracy na administrowanie szkołą, opiekę duchową uczniów oraz i duszpasterstwo pielgrzymkowo-rekolekcyjne. Jednocześnie od roku 2010 w ramach studiów doktoranckich podjął refleksję naukową na temat „lectio divina” jako metody formacji duszpasterskiej.