Kochani, ostatni rok nie rozpieszczał nas zbytnio. W prowadził w życie każdego z nas wiele zmian. Wszyscy staramy się odnaleźć w nowej rzeczywistości, mimo, iż wciąż nie wiemy co przyniesie jutro. Starając się nadążać za tempem tych przemian JCS stara się również zmieniać oraz poszukiwać nowych sposobów i kierunków działania.

Te zmiany zachodzą w naszym biurze również na szczeblu personalnym. Dzisiaj pożegnaliśmy s. Anię, która przez ponad 3 lata pracowała w naszym Centrum. Niestety aktualna sytuacja pandemiczna nie pozwala każdemu z nas wyrazić jej wdzięczności w sposób osobisty i zarazem gremialny. Chcemy jednak przy tej okazji wspomnieć kilka obszarów zaangażowań, które podejmowała s. Ania, wnosząc do tego dzieła wiele dobrego.

W pierwszej kolejności s. Ania swój czas i uwagę kierowała na organizację kursów językowych, następnie na współpracę z lektorami i na motywowanie migrantów do nauki języka polskiego. Zajmowała się ona również koordynacją pracy korepetytorów i asystentów społecznych, troszcząc się o rodziny wymagające wsparcia edukacyjnego i nie tylko… Towarzyszyła ona również uchodźcom w ich sprawach administracyjnych. Była też powierniczką trosk, szczególnie kobiet zmagających się z różnymi osobistymi trudnościami.

Praca s. Ani w tych latach, to również wprowadzenie na wysoki poziom produktywności dzieła “Adopcji Serca”, może mniej widocznego na co dzień, ale pochłaniającego nie mało czasu i uwagi. Wdzięczność za jej oddanie temu dziełu misyjnemu wyrazić mogą najlepiej rodziny i dzieci, którym dzięki niej udało się pomóc. Takich zaangażowań można by wyliczać zapewne jeszcze wiele…

Zachęcamy do towarzyszenia Siostrze modlitwą, jako wyraz wdzięczności za jej pracę. Módlmy się szczególnie za najbliższy czas, który zapewne wprowadzi w jej życie sporo zmian i nowych wyzwań.